Janusz Chabior na pierwszych zdjęciach z kontynuacji „Akademii Pana Kleksa”
Jak czytamy w oficjalnym opisie fabuły filmu "Kleks i wynalazek Filipa Golarza", po letniej przerwie Ada Niezgódka (Antonina Litwiniak) wróci do Akademii, by rozwikłać tajemnicę pochodzenia swojego przyjaciela – Alberta. W tym samym czasie profesor Kleks wyrusza do świata realnego, żeby odnaleźć przyjaciela sprzed lat. Okazuje się, że oba te tropy prowadzą do dawnego absolwenta Akademii – Filipa zwanego Golarzem.
Rolę kluczowej postaci drugiej część „Akademii Pana Kleksa” zagrał Janusz Chabior, który pojawił się już w tym wcieleniu na krótką chwilę w pierwszym filmie Macieja Kawulskiego. „Trochę czekałem, ale w końcu w trylogii +Akademia Pana Kleksa+ pojawia się w pełnym wymiarze postać Filipa Golarza, którą miałem przyjemność zagrać. Filip powraca, żeby zemścić się za odrzuconą miłość i poniżenie, którego doświadczył w Akademii. Czy uda mu się zniszczyć Akademię? Ja wiem, co się wydarzy, a widzowie musza poczekać do 3 stycznia i oficjalnej premiery” – mówi aktor w komunikacie prasowym.
Podobnie jak w przypadku pierwszej części, reżyserem kontynuacji również jest Kawulski. „Jeżeli pierwsza część +Akademii Pana Kleksa+ rozpaliła dziecięcą wyobraźnię, to druga nie tylko zaświeci jeszcze mocniej, ale i pokaże kompletnie nowe furtki do przestrzeni, które dotychczas były zamknięte nawet dla dorosłych. Czy można kochać robota? Czy tworząc go, można pozostać obojętnym na jego ludzki pierwiastek? Każdy z nas raz na jakiś czas musi opuścić swoją strefę komfortu i udać się do świata realnego. Cała sztuka polega na tym, aby to świat realny stał się strefą komfortu” – stwierdza reżyser.
Autorami scenariusza filmu „Kleks i wynalazek Filipa Golarza” są Krzysztof Gureczny oraz Agnieszka Kruk. W pozostałych rolach występują Konrad Repiński, Piotr Fronczewski, Sebastian Stankiewicz oraz Agnieszka Grochowska. Pierwsza część serii podbiła polskie kina, gdzie obejrzało ją blisko 3 miliony widzów. (PAP Life)
kal/ag/